Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
krzesny już tam był na lekkim cyku, już mu się tam obracało coś w palniku, trybił że aż za bardzo, śpiewał za głośno, charczał jak knur, odchrząkiwał flegmę z płuc, potrząsał głową i się niczym nie przejmował, taki był rozpięty pod szyją, jak bonzo z filmu o przestępcach, ćmaga jak chuj i szczyka go to wszystko, chociaż ludzie aż się obracali na jego z dość fałszywe śpiewanie i na te jego charki i kaszel, a czuć też było w powietrzu żołądkowy kwaśny odór alkoholu tak na pół metra - wywalił przecież wcześniej kilka dobrych drinków i ma ochotę na jeszcze więcej. Smak
krzesny</> już tam był na lekkim <orig>cyku</>, już mu się tam obracało coś w palniku, <orig>trybił</> że aż za bardzo, śpiewał za głośno, charczał jak knur, odchrząkiwał flegmę z płuc, potrząsał głową i się niczym nie przejmował, taki był rozpięty pod szyją, jak bonzo z filmu o przestępcach, <orig>ćmaga</> jak chuj i <orig>szczyka</> go to wszystko, chociaż ludzie aż się obracali na jego z dość fałszywe śpiewanie i na te jego charki i kaszel, a czuć też było w powietrzu żołądkowy kwaśny odór alkoholu tak na pół metra - wywalił przecież wcześniej kilka dobrych drinków i ma ochotę na jeszcze więcej. Smak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego