Typ tekstu: Książka
Autor: Libera Antoni
Tytuł: Madame
Rok: 1998
partii... robotniczej? Do partii górników i chłopów, do partii proletariatu? Przecież wszyscy wiedzieli, jak oni wyglądają. Wiedzieli z socrealistycznych rzeźb wokół Pałacu Kultury i z arkad MDM-u, z małej galerii portretu, jaką były banknoty w tym czasie, ukazujące archetypowe oblicza głównych przedstawicieli narodu (górnik, robotnik, rybak i traktorzystka w chustce), wreszcie - z setek plakatów propagandowej treści. Monstrualni tytani o zaciętych, brutalnych twarzach, trzymający wielkimi łapami kilofy, młoty lub sierpy, o klocowatych nogach obutych w straszliwe kamasze.
I z nimi wszystkimi - ona? Drobna, krucha, pachnąca, w jedwabnej bluzce z Paryża? Aż strach człowieka zdejmował, co w takim towarzystwie może się jej
partii... robotniczej? Do partii górników i chłopów, do partii proletariatu? Przecież wszyscy wiedzieli, jak oni wyglądają. Wiedzieli z socrealistycznych rzeźb wokół Pałacu Kultury i z arkad MDM-u, z małej galerii portretu, jaką były banknoty w tym czasie, ukazujące archetypowe oblicza głównych przedstawicieli narodu (górnik, robotnik, rybak i traktorzystka w chustce), wreszcie - z setek plakatów propagandowej treści. Monstrualni tytani o zaciętych, brutalnych twarzach, trzymający wielkimi łapami kilofy, młoty lub sierpy, o klocowatych nogach obutych w straszliwe kamasze.<br>I z nimi wszystkimi - ona? Drobna, krucha, pachnąca, w jedwabnej bluzce z Paryża? Aż strach człowieka zdejmował, co w takim towarzystwie może się jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego