Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
powiedzieć, bo przecież tak łatwo byłoby go zniszczyć. Postanowiłem nadal szanować tę jego wiarę, ten świat - wykluwający się mistyczny świat z mózgu dobrego, dziecięco egotyczne- go... Czyżby Bóg mieszkał tak blisko choroby?... Z drugiej strony: postanowiłem, ale czy to było postanowienie? Wydzielał zatem zapach - ten zapach, który intensywnieje przez te chwile napięcia, czy przez te chwile spotkania - jakby zwierzęcość, którą trzeba na czas spotkania wypędzić poza ciało, unosiła się wokół ciała - bezradnie i uporczywie jak chmura. Może to właśnie wypędzone na czas spotkania zwierzę krąży

uparcie i smutno wokół anioła... Ale dziś nie mówił mi, że jest aniołem, mówił mi, że
powiedzieć, bo przecież tak łatwo byłoby go zniszczyć. Postanowiłem nadal szanować tę jego wiarę, ten świat - wykluwający się mistyczny świat z mózgu dobrego, dziecięco egotyczne- go... Czyżby Bóg mieszkał tak blisko choroby?... Z drugiej strony: postanowiłem, ale czy to było postanowienie? Wydzielał zatem zapach - ten zapach, który intensywnieje przez te chwile napięcia, czy przez te chwile spotkania - jakby zwierzęcość, którą trzeba na czas spotkania wypędzić poza ciało, unosiła się wokół ciała - bezradnie i uporczywie jak chmura. Może to właśnie wypędzone na czas spotkania zwierzę krąży<br> &lt;page nr=234&gt;<br> uparcie i smutno wokół anioła... Ale dziś nie mówił mi, że jest aniołem, mówił mi, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego