Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 20/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
nie ja ten zespół powinienem oceniać.

- I nie żałuje Pan decyzji o rozwiązaniu swojego Perfectu?

- Nie!!!

- I będzie Pan tak siedział za ladą do emerytury? Czy może spotka się Pan jeszcze z publicznością?

- Nie powiedziałem "Do widzenia Państwu, nigdy więcej grać nie będę". Powiedziałem, że nie chce mi się, że chwilowo nie widzę powodu, żeby to robić. To był wynik doświadczeń życiowych. Między życiem wewnętrznym twórcy a tym, co musi robić, zdarzają się poważne rozbieżności. To tak jak człowiek, który hoduje cudowne kwiaty, magiczne rośliny, a na co dzień handluje pietruszką i szczypiorkiem. Zresztą gram codziennie. Również w sklepie. Zagranie wielkiego
nie ja ten zespół powinienem oceniać.<br><br>- I nie żałuje Pan decyzji o rozwiązaniu swojego Perfectu?<br><br>- Nie!!!<br><br>- I będzie Pan tak siedział za ladą do emerytury? Czy może spotka się Pan jeszcze z publicznością?<br><br>- Nie powiedziałem "Do widzenia Państwu, nigdy więcej grać nie będę". Powiedziałem, że nie chce mi się, że chwilowo nie widzę powodu, żeby to robić. To był wynik doświadczeń życiowych. Między życiem wewnętrznym twórcy a tym, co musi robić, zdarzają się poważne rozbieżności. To tak jak człowiek, który hoduje cudowne kwiaty, magiczne rośliny, a na co dzień handluje pietruszką i szczypiorkiem. Zresztą gram codziennie. Również w sklepie. Zagranie wielkiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego