Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
się w usta, przytulić mocniej niż zwykle, polubić smaku i zapachu tej drugiej osoby. Dlaczego nie mieliby w końcu dotknąć się czulej, a potem jeszcze czulej, nie zachwycić się pięknem swoich dłoni, ust, włosów, opalonych ramion. To się musi stać prędzej czy później i przyjaciele zostają kochankami. Zawsze tak jest, chyba że przyjaźń nie jest wcale tak wielka, albo mieszkają bardzo daleko od siebie, albo coś innego w życiu nie pozwala im się zbliżyć, ciężka praca, choroba, a może jeszcze coś innego.
Tych kobiet nie było wiele, wcale nie tak wiele. Wszystkie były w jakiś sposób niezwykłe, nawet taka malarka, strasznie brzydka
się w usta, przytulić mocniej niż zwykle, polubić smaku i zapachu tej drugiej osoby. Dlaczego nie mieliby w końcu dotknąć się czulej, a potem jeszcze czulej, nie zachwycić się pięknem swoich dłoni, ust, włosów, opalonych ramion. To się musi stać prędzej czy później i przyjaciele zostają kochankami. Zawsze tak jest, chyba że przyjaźń nie jest wcale tak wielka, albo mieszkają bardzo daleko od siebie, albo coś innego w życiu nie pozwala im się zbliżyć, ciężka praca, choroba, a może jeszcze coś innego.<br>Tych kobiet nie było wiele, wcale nie tak wiele. Wszystkie były w jakiś sposób niezwykłe, nawet &lt;page nr=16&gt; taka malarka, strasznie brzydka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego