denerwują, sprawiają, że czujesz się podle, a ty ciągle szukasz z nimi kontaktu. Czasami po to, żeby pokazać im, że się mylą w ocenie ciebie. Nie umiesz funkcjonować bez nich, jak bez swoistej latarni morskiej, która pokazuje ci, gdzie jesteś i dokąd masz się udać.<br>- Mam dwadzieścia pięć lat i ciągle robię wszystko, żeby rodzice byli ze mnie zadowoleni. Chociaż wiem, że nigdy nie będą - mówi Beata, 25-letnia asystentka w małej firmie. - Po prostu nie jestem wystarczająco dobra - dodaje ze smutkiem. Kiedy była mała, bardzo chciała, żeby rodzice ją kochali i robiła wszystko, żeby się im przypodobać. A oni zauważali