Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
szczęście. Z reguły jestem optymistką. Staram się iść przez życie z uśmiechem, nie rozpamiętuję gorszych dni. A kiedy przytrafia mi się coś złego, tłumaczę: nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W życiu nie wszystko musi się udawać, to byłoby za piękne.
COSMO: Ciężko jest żyć w ciągłym stresie. Czy miewasz "doły"?
J.M.: Rzadko. A jak się zdarzają, nikomu tego nie pokazuję. Kiedy mam problem, muszę go rozwiązać sama, nikt mi w tym nie pomoże.
COSMO: Z kim rozmawiasz, gdy jest ci źle?
J.M.: Z koniem! On mnie zawsze wysłucha i nikomu nic nie wygada. Czasami
szczęście. Z reguły jestem optymistką. Staram się iść przez życie z uśmiechem, nie rozpamiętuję gorszych dni. A kiedy przytrafia mi się coś złego, tłumaczę: nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W życiu nie wszystko musi się udawać, to byłoby za piękne. <br>COSMO: Ciężko jest żyć w ciągłym stresie. Czy miewasz "doły"?<br>J.M.: Rzadko. A jak się zdarzają, nikomu tego nie pokazuję. Kiedy mam problem, muszę go rozwiązać sama, nikt mi w tym nie pomoże. <br>COSMO: Z kim rozmawiasz, gdy jest ci źle?<br>J.M.: Z koniem! On mnie zawsze wysłucha i nikomu nic nie wygada. Czasami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego