Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
na most. Wiedziałem, że nie przepuszczą, bo czy się oni znają? Czekaliśmy, a oni leźli i leźli. Czasami robiły się przerwy i można było przeskoczyć, ale o maskę oparł się tyłkiem sierżant z chorągiewką i nic sobie nie robił z trąbienia, a jak Stary wyskoczył, to mu powiedział, żeby siedział cicho, bo może oberwać. Ja znam tych Gurków, z nimi nie ma żartów. Bo co zrobią żołnierzowi, jak pierś ma pełną medali... Zamkną za obrazę? Wreszcie ostatnia tonga się przetoczyła i puścili nas. Stary się zbiesił, odepchnął mnie łokciem, ryczał jak bawół, siadł za kierownicą. Jak tylko ruszył, od razu wiedziałem
na most. Wiedziałem, że nie przepuszczą, bo czy się oni znają? Czekaliśmy, a oni leźli i leźli. Czasami robiły się przerwy i można było przeskoczyć, ale o maskę oparł się tyłkiem sierżant z chorągiewką i nic sobie nie robił z trąbienia, a jak Stary wyskoczył, to mu powiedział, żeby siedział cicho, bo może oberwać. Ja znam tych Gurków, z nimi nie ma żartów. Bo co zrobią żołnierzowi, jak pierś ma pełną medali... Zamkną za obrazę? Wreszcie ostatnia tonga się przetoczyła i puścili nas. Stary się zbiesił, odepchnął mnie łokciem, ryczał jak bawół, siadł za kierownicą. Jak tylko ruszył, od razu wiedziałem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego