Już robotnicy - mówił Maciuś - mają swój czerwony sztandar. Może dzieci wybiorą sobie zielony sztandar, bo dzieci lubią las, a las jest zielony...<br>I tak długo - długo mówił Maciuś, a posłowie słuchali. I jemu było przyjemnie.<br>Potem wstał dziennikarz i powiedział, że wychodzi co dzień gazeta dla dzieci, żeby mogły czytać ciekawe nowiny, i jak ktoś chce coś, może napisać. I zapytał się, czy im było dobrze na wsi.<br>I tu zaczął się taki hałas, że nie wiadomo było, co kto mówi. Na salę weszła policja przywołana przez Felka. Trochę się uciszyło.<br>Felek powiedział, że kto będzie hałasował, to go się za