Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
i jak szalony wpadł do namiotu.
Przy stoliku, na którym stał srebrny puchar i leżały kawałki chleba z mięsem, siedział Spartak.
Kalias chwycił puchar i wylał jego zawartość.
- Chłopcze, co ty wyprawiasz! - krzyknęła z oburzeniem żona Spartaka siedząca przy łożu, na którym leżał blady i smutny Polinik.
Po twarzy Kaliasa ciekł pot i łzy.
- Czy to wino... Paralosa? - wykrztusił z trudem.
- Nie.
Kalias odetchnął głęboko i ręką otarł twarz.
- Nie piliście wina... Paralosa?...
- Nie, Kaliasie - odparła ze zniecierpliwieniem Helena.
Spartakus pogładził Kaliasa po mokrych włosach.
- No, spokojnie, synku, odpocznij i opowiedz, co się stało.
Gdy Kalias uspokoił się trochę i opowiedział
i jak szalony wpadł do namiotu.<br>Przy stoliku, na którym stał srebrny puchar i leżały kawałki chleba z mięsem, siedział Spartak.<br>Kalias chwycił puchar i wylał jego zawartość.<br>- Chłopcze, co ty wyprawiasz! - krzyknęła z oburzeniem żona Spartaka siedząca przy łożu, na którym leżał blady i smutny Polinik.<br>Po twarzy Kaliasa ciekł pot i łzy.<br>- Czy to wino... Paralosa? - wykrztusił z trudem.<br>- Nie.<br>Kalias odetchnął głęboko i ręką otarł twarz.<br>- Nie piliście wina... Paralosa?...<br>- Nie, Kaliasie - odparła ze zniecierpliwieniem Helena.<br>Spartakus pogładził Kaliasa po mokrych włosach.<br>- No, spokojnie, synku, odpocznij i opowiedz, co się stało.<br>Gdy Kalias uspokoił się trochę i opowiedział
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego