na jej puls, czuję wyraźnie, że serce kołacze. Sanitariusz każe teraz badanej odwrócić głowę, przegina jej rękę do tyłu, aby nie sugerowała się tym, co ujrzy. Sam sięga po igłę i szybko nakłuwa plamy na ramieniu dziewczyny, raz po raz zanurza stal w jej ciele. Badana milczy, tylko wielkie łzy ciekną ze skośnych oczu. O'Reagan w skupieniu ogląda to widowisko, dziwne dla mnie, a powszednie dla niego. Sanitariusz odkłada igłę, dziewczyna zapina bluzkę.<br> - Boli, więc jesteś zdrowa - powiada Irlandczyk.<br> Roześmiana, przyklęka przed obecnymi - kolejno, w dziękczynnym ukłonie, na progu odwraca się raz jeszcze, składa dłonie, a potem wyprostowana rusza w drogę