Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
Właśnie pierwszej nocy w Augustowie przypomniała sobie p i e r w s z ą noc ze mną - "jaki cielaczek wtedy byłeś, jaki śmieszny". Powiedziała mi, że chyba poza mną nikogo w życiu nie rozprawiczyła i przez resztę pobytu, gdy chciała przywołać w sobie i między nami ciepło, używała hasła "cielaczek".
- I nie piła już?
- Dochodziła do siebie; myślę, że taki wyjazd był jej bardzo potrzebny; zaczęło się okropnie, bo za Łomżą postanowiła ścigać się z jakimiś gnojami w passacie i omal nas nie zabiła, ale potem, z godziny na godzinę, wyciszała się i - wiesz - była chwilami taka jak dawniej. Pamiętasz
Właśnie pierwszej nocy w Augustowie przypomniała sobie p i e r w s z ą noc ze mną - "jaki cielaczek wtedy byłeś, jaki śmieszny". Powiedziała mi, że chyba poza mną nikogo w życiu nie rozprawiczyła i przez resztę pobytu, gdy chciała przywołać w sobie i między nami ciepło, używała hasła "cielaczek".<br>- I nie piła już?<br>- Dochodziła do siebie; myślę, że taki wyjazd był jej bardzo potrzebny; zaczęło się okropnie, bo za Łomżą postanowiła ścigać się z jakimiś gnojami w passacie i omal nas nie zabiła, ale potem, z godziny na godzinę, wyciszała się i - wiesz - była chwilami taka jak dawniej. Pamiętasz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego