Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 27.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
mówi jeden z policjantów zajmujących się sprawą napadu. - Miał zszywaną głowę. Jest w dużym szoku. Momentu napadu nie pamięta. Poszkodowany twierdzi, że nie widział oprawców. Większość pobliskich mieszkańców ruchliwej o tej porze dnia ul. Wileńskiej również niczego nie widziała. Z relacji świadków wynika, że bandytów było dwóch. Ubrani byli w ciemne kurtki. Napadnięty mężczyzna nie jest licencjonowanym pracownikiem ochrony. Nie zabezpieczone pieniądze przewoził sam, bez jakichkolwiek środków ostrożności.
PIOTR SIEŃKO


GROM i inni

W sobotę pisaliśmy o kłopotach, jakie resort obrony ma ze skompletowaniem żołnierzy, którzy już w styczniu mają włączyć się do operacji militarnej w Afganistanie. Z naszych informacji wynika
mówi jeden z policjantów zajmujących się sprawą napadu. - Miał zszywaną głowę. Jest w dużym szoku. Momentu napadu nie pamięta. Poszkodowany twierdzi, że nie widział oprawców. Większość pobliskich mieszkańców ruchliwej o tej porze dnia ul. Wileńskiej również niczego nie widziała. Z relacji świadków wynika, że bandytów było dwóch. Ubrani byli w ciemne kurtki. Napadnięty mężczyzna nie jest licencjonowanym pracownikiem ochrony. Nie zabezpieczone pieniądze przewoził sam, bez jakichkolwiek środków ostrożności.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;PIOTR SIEŃKO&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;GROM i inni&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;W sobotę pisaliśmy o kłopotach, jakie resort obrony ma ze skompletowaniem żołnierzy, którzy już w styczniu mają włączyć się do operacji militarnej w Afganistanie. Z naszych informacji wynika
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego