Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
się kręciło i aż żółto miałem w oczach. Wreszcie zniecierpliwiony odszukałem dzwonek i zadzwoniłem. Nie mam czasu dłużej czekać, powiedziałem, proszę mnie zaprowadzić do chorej. - Zaraz, zaraz, odrzekła służąca. Potem otworzyła drzwi i wprowadziła mnie do sypialni. W łóżku pod żółtą kołdrą leżała jakaś kobieta. Widziałem jej ciemną twarz i ciemne nagie ramiona. Przywitałem się. Dzień dobry - odpowiedziała i obrzuciła mnie szybkim, rzec by można, złodziejskim spojrzeniem - dlaczego nie przyjechał doktor Tamten? - Jak to? zapytałem. Kobieta poruszyła się na łóżku i zauważyłem, że biodra jej zadrgały. Nie mogłem tylko zrozumieć, czy to z jakiejś ukrytej rozkoszy, czy też z powodu cierpienia
się kręciło i aż żółto miałem w oczach. Wreszcie zniecierpliwiony odszukałem dzwonek i zadzwoniłem. Nie mam czasu dłużej czekać, powiedziałem, proszę mnie zaprowadzić do chorej. - Zaraz, zaraz, odrzekła służąca. Potem otworzyła drzwi i wprowadziła mnie do sypialni. W łóżku pod żółtą kołdrą leżała jakaś kobieta. Widziałem jej ciemną twarz i ciemne nagie ramiona. Przywitałem się. Dzień dobry - odpowiedziała i obrzuciła mnie szybkim, rzec by można, złodziejskim spojrzeniem - dlaczego nie przyjechał doktor Tamten? - Jak to? zapytałem. Kobieta poruszyła się na łóżku i zauważyłem, że biodra jej zadrgały. Nie mogłem tylko zrozumieć, czy to z jakiejś ukrytej rozkoszy, czy też z powodu cierpienia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego