Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
opowiadał, że w Kabulu żołnierze porywali Hazarów, by ich potem wymienić na swoich towarzyszy przetrzymywanych w niewoli. Wysyłali ich też na front, do kopania okopów, ale czasami zmuszali do walki na pierwszej linii. Po nocnej służbie, która kończyła się o piątej rano, Ismael przemykał się do domu przez pogrążone w ciemnościach, wymarłe miasto. Wędrował zaułkami, bo na głównych ulicach mógł wpaść na wojskowe patrole. W domu zamykał się na klucz i w ubraniu zasypiał na nigdy nieścielonym łóżku. Nie palił świecy, która mogłaby zdradzić jego obecność. O świcie budził go grzmot działek przeciwlotniczych. Ustawione na krążących po mieście wielkich ciężarówkach strzelały
opowiadał, że w Kabulu żołnierze porywali Hazarów, by ich potem wymienić na swoich towarzyszy przetrzymywanych w niewoli. Wysyłali ich też na front, do kopania okopów, ale czasami zmuszali do walki na pierwszej linii. Po nocnej służbie, która kończyła się o piątej rano, Ismael przemykał się do domu przez pogrążone w ciemnościach, wymarłe miasto. Wędrował zaułkami, bo na głównych ulicach mógł wpaść na wojskowe patrole. W domu zamykał się na klucz i w ubraniu zasypiał na nigdy nieścielonym łóżku. Nie palił świecy, która mogłaby zdradzić jego obecność. O świcie budził go grzmot działek przeciwlotniczych. Ustawione na krążących po mieście wielkich ciężarówkach strzelały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego