Typ tekstu: Książka
Autor: Poświatowska Halina
Tytuł: Opowieść dla przyjaciela
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1967
będzie dzień.
Życie nie pozwalało się przekreślać. Karmiło nadzieją najbardziej woskowe z postaci ludzkich. Tam gdzie unosiły się ręce, uchylały powieki i usta szeptały prośby lub skargi - było życie. Kobiety o pożółkłej cerze siadały rano na łóżkach, odwiązywały papiloty, czesały włosy, pociągały szminką spierzchnięte usta - kobiety chciały być piękne.
Moja ciemnowłosa sąsiadka, którą przyprowadzono zaledwie kilka godzin temu, także chciała być piękna. Na chwilę przed zgaszeniem światła usiadła na łóżku, oparła o podciągnięte kolana lusterko i zaczęła na papierowe skrawki zawijać krótko obcięte włosy. Prosta grzywka opadała jej do oczu, policzki miała okrągłe, ale przezroczyście białe, w jej wypukłych, ładnie wyciętych
będzie dzień.<br>Życie nie pozwalało się przekreślać. Karmiło nadzieją najbardziej woskowe z postaci ludzkich. Tam gdzie unosiły się ręce, uchylały powieki i usta szeptały prośby lub skargi - było życie. Kobiety o pożółkłej cerze siadały rano na łóżkach, odwiązywały papiloty, czesały włosy, pociągały szminką spierzchnięte usta - kobiety chciały być piękne.<br>Moja ciemnowłosa sąsiadka, którą przyprowadzono zaledwie kilka godzin temu, także chciała być piękna. Na chwilę przed zgaszeniem światła usiadła na łóżku, oparła o podciągnięte kolana lusterko i zaczęła na papierowe skrawki zawijać krótko obcięte włosy. Prosta grzywka opadała jej do oczu, policzki miała okrągłe, ale przezroczyście białe, w jej wypukłych, ładnie wyciętych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego