w cieniu której pełne nostalgii włoskie wspomnienia, rysowane łagodną, pastelową kreską, po prostu zblakły. Ojcowskie uczucia, którymi dojrzały bohater darzy młodziutką dziewczynę, nie pasowały do wizerunku twardego, cynicznego macho, który Hemingway budował przez całe życie. Przykład na to, że łatwo paść ofiarą własnej legendy.<br> Dodajmy sprawiedliwie, że "Za rzekę, w cień drzew" miało również swoich zagorzałych wielbicieli. Zaliczał się do nich m.in. angielski pisarz Evelyn Waugh, który tę właśnie powieść Hemingwaya uznał za jedną z najlepszych w jego dorobku. Czy miał rację? Przekonajcie się Państwo sami.<br><br> <au>Mariusz Grabowski</><br><br> Ernest Hemingway "Za rzekę, w cień drzew", tłum. Bronisław Zieliński, Muza 2001