Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Monika sama o sobie myślała wówczas, że mogłaby zostać projektantką. Na przykład mody albo wnętrz. Zanim pierwszy raz uciekła z domu - w wieku 14 lat - zdążyła jeszcze przekonać wujka, żeby jej przemalował pokój na różowo.

Arek, 14 lat, na zdjęciach piłkarz. Też lubi różowy kolor. Oraz niebieski. A najbardziej lubi cieniowane kolory - kiedy przechodzą jeden w drugi. Arka ojciec tak maluje, odkąd wyszedł. W dodatku, odkąd wyszedł, potrafi pięknie zarobić. Na przykład na zegarkach - w jeden dzień 4 tys. zł.

- Bierze te zegarki - tłumaczy Arek - od pana z hurtowni, ale tylko te lepsze, Omegi i Cartiery, jedzie z nimi do Krakowa
Monika sama o sobie myślała wówczas, że mogłaby zostać projektantką. Na przykład mody albo wnętrz. Zanim pierwszy raz uciekła z domu - w wieku 14 lat - zdążyła jeszcze przekonać wujka, żeby jej przemalował pokój na różowo.<br><br>Arek, 14 lat, na zdjęciach piłkarz. Też lubi różowy kolor. Oraz niebieski. A najbardziej lubi cieniowane kolory - kiedy przechodzą jeden w drugi. Arka ojciec tak maluje, odkąd wyszedł. W dodatku, odkąd wyszedł, potrafi pięknie zarobić. Na przykład na zegarkach - w jeden dzień 4 tys. zł.<br><br>- Bierze te zegarki - tłumaczy Arek - od pana z hurtowni, ale tylko te lepsze, Omegi i Cartiery, jedzie z nimi do Krakowa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego