Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
że w Łebie będzie zimno - opowiada Hubert Bierndgarski, rzecznik Urzędu Miasta w Ustce. Informacja, na którą większość widzów z pewnością nie zwróciła uwagi, dla regionu oznaczała kataklizm. - To była straszna krzywda dla tego miasta, współczułem im z całego serca. Turyści nie przyjechali, sugerując się nieprawdziwą prognozą, a akurat było bardzo ciepło.
Plakaty nadal wisiały przy drogach, a nieprawdziwe prognozy wieszczące "najzimniejsze lato nad Bałtykiem" powtarzały się przez całą kanikułę. Burmistrzowie nadmorskich miejscowości zastanawiali się nad pozwem do sądu. - Ostatecznie zrezygnowaliśmy. Z pogodą u nas jest jak z ruletką. Albo się trafi, albo nie. Kogo mieliśmy skarżyć, Pana Boga? - pyta retorycznie Bierndgarski
że w Łebie będzie zimno - opowiada Hubert Bierndgarski, rzecznik Urzędu Miasta w Ustce. Informacja, na którą większość widzów z pewnością nie zwróciła uwagi, dla regionu oznaczała kataklizm. - To była straszna krzywda dla tego miasta, współczułem im z całego serca. Turyści nie przyjechali, sugerując się nieprawdziwą prognozą, a akurat było bardzo ciepło. <br>Plakaty nadal wisiały przy drogach, a nieprawdziwe prognozy wieszczące "najzimniejsze lato nad Bałtykiem" powtarzały się przez całą kanikułę. Burmistrzowie nadmorskich miejscowości zastanawiali się nad pozwem do sądu. - Ostatecznie zrezygnowaliśmy. Z pogodą u nas jest jak z ruletką. Albo się trafi, albo nie. Kogo mieliśmy skarżyć, Pana Boga? - pyta retorycznie Bierndgarski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego