Typ tekstu: Książka
Autor: Dąbrowska Maria
Tytuł: Noce i dnie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1932
Mickiewicza, ze Słowackiego: "Anioły stoją na rodzinnych polach...", "Postój, ach, postój, hułanie czerwony...", "Polały się łzy me czyste, rzęsiste... rzęsiste... rzęsiste..." 23
Wkrótce po wstrząsie z tabaką - a było to już w trzecim roku jej pobytu w Serbinowie - babcia pewnego dnia ubrała się w aksamitny stroik na głowę oraz w ciężką watowaną rotundę i tak ubrana wymknęła się z domu wcześnie rano, coś o siódmej godzinie. Sunęła z takim pośpiechem, że nim ludzie, którzy ją zobaczyli, dali do dworu znać, skręcała już na szosę. Bogumił kazał dać co żywo bryczuszkę, wsiedli oboje z panią Barbarą i dogonili babcię już prawie na
Mickiewicza, ze Słowackiego: "Anioły stoją na rodzinnych polach...", "Postój, ach, postój, hułanie czerwony...", "Polały się łzy me czyste, rzęsiste... rzęsiste... rzęsiste..." 23<br>Wkrótce po wstrząsie z tabaką - a było to już w trzecim roku jej pobytu w Serbinowie - babcia pewnego dnia ubrała się w aksamitny stroik na głowę oraz w ciężką watowaną rotundę i tak ubrana wymknęła się z domu wcześnie rano, coś o siódmej godzinie. Sunęła z takim pośpiechem, że nim ludzie, którzy ją zobaczyli, dali do dworu znać, skręcała już na szosę. Bogumił kazał dać co żywo bryczuszkę, wsiedli oboje z panią Barbarą i dogonili babcię już prawie na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego