Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
zorientował się, czego Kosiński może od niego oczekiwać. Rzeczywiście poprosił go, by skontaktował się z Alicją, spróbował umówić się z nią, porozmawiać i wyperswadować tę decyzję. Przecież jakieś porozumienie jest możliwe, nie można tego wykluczać. Byli małżeństwem już tyle lat, nie można teraz tego ot, tak sobie przekreślić.
Dymek westchnął ciężko, ale zgodził się. Wiedział, że Kosiński na dobrą sprawę nie ma do kogo zwrócić się z tego rodzaju prośbą, poza tym nie umiał odmówić w takiej sytuacji. Zapisał sobie numer telefonu matki Alicji i obiecał, że natychmiast zadzwoni.
Chyba nigdy nie skończę tego reportażu - pomyślał z rozpaczą kręcąc tarczą. Kiedy
zorientował się, czego Kosiński może od niego oczekiwać. Rzeczywiście poprosił go, by skontaktował się z Alicją, spróbował umówić się z nią, porozmawiać i wyperswadować tę decyzję. Przecież jakieś porozumienie jest możliwe, nie można tego wykluczać. Byli małżeństwem już tyle lat, nie można teraz tego ot, tak sobie przekreślić.<br>Dymek westchnął ciężko, ale zgodził się. Wiedział, że Kosiński na dobrą sprawę nie ma do kogo zwrócić się z tego rodzaju prośbą, poza tym nie umiał odmówić w takiej sytuacji. Zapisał sobie numer telefonu matki Alicji i obiecał, że natychmiast zadzwoni.<br>Chyba nigdy nie skończę tego reportażu - pomyślał z rozpaczą kręcąc tarczą. Kiedy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego