Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
kapał jej niby przypadkiem na głowę. To przypominało ciężki mit. Było gorzką jawą. Potem zasnął z petem na fotelu i spaliło się to wszystko w pizdu. Czasami tylko pokażą się razem na klatce w swych eterycznych futrach i kłócą się zapamiętale o rosół na kościach. Bez ciał.., krzyczą astralnie, ty cipo, ty chuju..
Tak.. tak, więc wszyscy pójdziemy do nieba. Nie ma nawet sensu się na cokolwiek wysilać. Młynek modlitewny obraca się samoistnie mieląc przy okazji kawę. Jeżeli chce ci się pierdzieć, to pierdź. Byleby głośno. Jak już żyć, to do końca taśmy. Głowica o podwójnej prędkości. Jeśli ma to być
kapał jej niby przypadkiem na głowę. To przypominało ciężki mit. Było gorzką jawą. Potem zasnął z petem na fotelu i spaliło się to wszystko w pizdu. Czasami tylko pokażą się razem na klatce w swych eterycznych futrach i kłócą się zapamiętale o rosół na kościach. Bez ciał.., krzyczą astralnie, ty cipo, ty chuju.. <br>Tak.. tak, więc wszyscy pójdziemy do nieba. Nie ma nawet sensu się na cokolwiek wysilać. Młynek modlitewny obraca się samoistnie mieląc przy okazji kawę. Jeżeli chce ci się pierdzieć, to pierdź. Byleby głośno. Jak już żyć, to do końca taśmy. Głowica o podwójnej prędkości. Jeśli ma to być
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego