jej niezbywalne prawo. Jeśli Milva decyduje się na...<br>- Zamknij się, Jaskier - warknął wiedźmin. - Zamknij się, bardzo cię proszę. <br>- Uważasz inaczej? - uniósł się poeta. - Chciałbyś jej zakazać albo...<br>- Zamknij się, do cholery, bo nie ręczę za siebie! Regis, ty, jak mi się zdaje, przeprowadzasz wśród nas coś w rodzaju plebiscytu. Po co? To ty jesteś medykiem. Środek, o który ona prosi... Tak, środek, słowo medykament jakoś mi nie leży... Tylko ty możesz jej ten środek przyrządzić i dać. I zrobisz to, gdy poprosi ponownie. Nie odmówisz. <br>- Środek już przyrządziłem - Regis pokazał wszystkim maleńką buteleczkę z ciemnego szkła. - Jeśli poprosi ponownie, nie odmówię. Jeśli