Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przegląd Socjologiczny
Nr: 2
Miejsce wydania: Łódź
Rok: 1963
które niezręcznym wyrażeniem sytuacji - ciężkich i ponurych, a do tego niedorzecznych, dawały zamiast rzeczywistości jej karykaturę. Są to jednak wyjątki i ludzie pracy fizycznej nie są przyzwyczajeni do chodzenia na szczudłach i nawet gdyby chcieli nakładać sztuczne barwy, poczucie prawdy bierze górę, a obraz kreślony staje się wiernym odtworzeniem tego co było. Przesady nie było
"Głód i nędza były źródłem, z którego myśl o pamiętnikach się poczęła
"Ów zbiorowy obraz - obraz nękanej klęską bezrobocia wielkiej rzeszy istot ludzkich - stworzyły swoim wysiłkiem zbiorowym setki rąk, które nadesłały do Instytutu opowieść o swojej nędzy (podkr. moje - F.J.)".
"Kiedyż zadaje ? - tymi słowy rozpoczynał Krzywicki
które niezręcznym wyrażeniem sytuacji - ciężkich i ponurych, a do tego niedorzecznych, dawały zamiast rzeczywistości jej karykaturę. Są to jednak wyjątki i ludzie pracy fizycznej nie są przyzwyczajeni do chodzenia na szczudłach i nawet gdyby chcieli nakładać sztuczne barwy, poczucie prawdy bierze górę, a obraz kreślony staje się wiernym odtworzeniem tego co było. Przesady nie było &lt;gap&gt;<br>"Głód i nędza były źródłem, z którego myśl o pamiętnikach się poczęła &lt;gap&gt;<br>"Ów zbiorowy obraz - obraz nękanej klęską bezrobocia wielkiej rzeszy istot ludzkich - stworzyły swoim wysiłkiem zbiorowym setki rąk, które nadesłały do Instytutu opowieść o swojej nędzy (podkr. moje - F.J.)".<br>&lt;page nr=78&gt; "Kiedyż zadaje ? - tymi słowy rozpoczynał Krzywicki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego