Typ tekstu: Książka
Autor: Bartosz Grzegorz
Tytuł: Druga twarz tlenu
Rok: 1995
i hepatokupreiny.
A: Czy w tych tkankach jest Pani najwięcej? S: Najwięcej w wątrobie - tam mam najwięcej pracy, bo tempo metabolizmu w hepatocytach jest szalone. Muszę też chronić te delikatniutkie powstające męskie komórki rozrodcze, mam więc dużo pracy w jądrach, muszę czuwać w krwinkach czerwonych, bo hemoglobinie nie można dowierzać - co jakiś czas wypuszcza anionorodnik ponadtlenkowy. Ale wracajmy do mojej historii, bo to bardzo ciekawe. Wykazano, że zawieram również cynk i nazywano także białkiem miedziowo-cynkowym. Nikt nie miał jednak pojęcia, co robię; przypuszczano, że jestem po prostu białkiem magazynującym miedź.
A: I tak minęło trzydzieści lat...
S: Właśnie. Dopiero 3 kwietnia 1968
i hepatokupreiny.<br>A: Czy w tych tkankach jest Pani najwięcej? S: Najwięcej w wątrobie - tam mam najwięcej pracy, bo tempo metabolizmu w hepatocytach jest szalone. Muszę też chronić te delikatniutkie powstające męskie komórki rozrodcze, mam więc dużo pracy w jądrach, muszę czuwać w krwinkach czerwonych, bo hemoglobinie nie można dowierzać - co jakiś czas wypuszcza anionorodnik ponadtlenkowy. Ale wracajmy do mojej historii, bo to bardzo ciekawe. Wykazano, że zawieram również cynk i nazywano także białkiem miedziowo-cynkowym. Nikt nie miał jednak pojęcia, co robię; przypuszczano, że jestem po prostu białkiem magazynującym miedź.<br>A: I tak minęło trzydzieści lat...<br>S: Właśnie. Dopiero 3 kwietnia 1968
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego