Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
kolorowy
pas spiesznie, jakby uciekał, mijając ramy obrazów jak
granice światów. Padał w piasek pustyni i płynął
łodzią ciężką od ryb po wzburzonych falach turkusowej
wody, na brzegu nachylał się nad złożonymi na
chustach i noszach chorymi, wyciągał ręce po ofiarowane
mu przez matki niemowlęta. Odprowadzał błogosławiącą
dłonią myśliwych gnających co koń wyskoczy za
turem i, jako srebrna figurka, pozwalał się nieść
brodatym rycerzom. Nad drzwiami wchodził w cień chóru
i znikał na drodze wśród rżysk pustego jesiennego
pola.
- Święty Idzi nic w polu nie widzi.
Białozielona stanęła obok, mocny, świeży zapach
zerwanych dopiero co kwiatów rozszedł się wokół;
wchłaniał go chciwie i
kolorowy <br>pas spiesznie, jakby uciekał, mijając ramy obrazów jak <br>granice światów. Padał w piasek pustyni i płynął <br>łodzią ciężką od ryb po wzburzonych falach turkusowej <br>wody, na brzegu nachylał się nad złożonymi na <br>chustach i noszach chorymi, wyciągał ręce po ofiarowane <br>mu przez matki niemowlęta. Odprowadzał błogosławiącą <br>dłonią myśliwych gnających co koń wyskoczy za <br>turem i, jako srebrna figurka, pozwalał się nieść <br>brodatym rycerzom. Nad drzwiami wchodził w cień chóru <br>i znikał na drodze wśród rżysk pustego jesiennego <br>pola.<br>- Święty Idzi nic w polu nie widzi.<br>Białozielona stanęła obok, mocny, świeży zapach <br>zerwanych dopiero co kwiatów rozszedł się wokół; <br>wchłaniał go chciwie i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego