Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
w Ferdydurke. Bohater boi się - i boi strasznie - że "nic się nie stanie, nic się nie odmieni, nic nigdy nie nastąpi i cokolwiek by się przedsięwzięło, nie pocznie się nic a nic. Był to lęk nieistnienia, strach niebytu (...) krzyk biologiczny wszystkich komórek moich wobec wewnętrznego rozdarcia, rozproszenia i rozproszkowania (...) a co najważniejsza (...) coś, co bym mógł nazwać samopoczuciem wewnętrznego, międzycząsteczkowego przedrzeźniania i szyderstwa" (F 5). Ładnie to powiedziane, ale dość jeszcze zagadkowo... Lęk Gombrowicza jest lękiem przed stagnacją, skamienieniem. To skamienienie będzie jednocześnie niebytem (nicością) i rozproszeniem (chaosem). Chaosem, który z siebie na dobitkę szydzi... Takiej przyszłości, takiego losu boi się dla
w Ferdydurke. Bohater boi się - i boi strasznie - że <q>"nic się nie stanie, nic się nie odmieni, nic nigdy nie nastąpi i cokolwiek by się przedsięwzięło, nie pocznie się nic a nic. Był to lęk nieistnienia, strach niebytu (...) krzyk biologiczny wszystkich komórek moich wobec wewnętrznego rozdarcia, rozproszenia i rozproszkowania (...) a co najważniejsza (...) coś, co bym mógł nazwać samopoczuciem wewnętrznego, międzycząsteczkowego przedrzeźniania i szyderstwa"</> (F 5). Ładnie to powiedziane, ale dość jeszcze zagadkowo... Lęk Gombrowicza jest lękiem przed stagnacją, skamienieniem. To skamienienie będzie jednocześnie niebytem (nicością) i rozproszeniem (chaosem). Chaosem, który z siebie na dobitkę szydzi... Takiej przyszłości, takiego losu boi się dla
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego