Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
obwąchają, tak będzie), a potem zaczną szeptać. Pokrzywiła się nasza doskonałość, co? Wróciło się na swoje miejsce, co? Jak hiszpańscy inkwizytorzy z Żydówką na pasku. I co im mam powiedzieć? Że tu jest inaczej? Że tego się żadną ich miarą... Że trzeba zrozumieć od nowa, no, wszystko? Ja im mogę co najwyżej opowiedzieć, jak prawie z lotniska, po przyjeździe, dzwoniłam do Vancouver do Kachy i pytam: - Jak? Stara, jak? - A Kacha z daleka, ale takim głosem, że zamarłam, mówi: -Sama zobaczysz. Wszystko u mnie okej. Roztyłam się jak stara pizda. Zadzwoń czasem, jak się urządzisz - i prawie zaraz brzdęk słuchawką. Nie mówiła
obwąchają, tak będzie), a potem zaczną szeptać. Pokrzywiła się nasza doskonałość, co? Wróciło się na swoje miejsce, co? Jak hiszpańscy inkwizytorzy z Żydówką na pasku. I co im mam powiedzieć? Że tu jest inaczej? Że tego się żadną ich miarą... Że trzeba zrozumieć od nowa, no, wszystko? Ja im mogę co najwyżej opowiedzieć, jak prawie z lotniska, po przyjeździe, dzwoniłam do Vancouver do Kachy i pytam: - Jak? Stara, jak? - A Kacha z daleka, ale takim głosem, że zamarłam, mówi: -Sama zobaczysz. Wszystko u mnie okej. Roztyłam się jak stara pizda. Zadzwoń czasem, jak się urządzisz - i prawie zaraz brzdęk słuchawką. Nie mówiła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego