Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
alibi. Wcale się tak bardzo nie śpieszyłam. Ale ona natychmiast zaczęła mnie wypytywać o wszystko i nie miałam do niej cierpliwości. Ona pyta tak natrętnie, że ja tego nie wytrzymuję. Zełgałam.
- Co zełgałaś?
- Że mam być u adwokata o piątej, że muszę szukać w domu dokumentów, nie pamiętam dokładnie, zełgałam, co popadło.
- Ale dzięki niej masz z głowy dziennikarzy i wszelkie niedyskrecje. Ona pilnuje... To co? Jutro opuszczamy dom?
- Opuszczamy - zdecydowała stanowczo Zosia.
- Muszę być jutro w kasie chorych - westchnęła Alicja. - Muszę być u Jensa. Muszę zmienić olej w samochodzie. Muszę jechać do Viborg w sprawie tego jakiegoś podziału mienia. Chyba mnie
alibi. Wcale się tak bardzo nie śpieszyłam. Ale ona natychmiast zaczęła mnie wypytywać o wszystko i nie miałam do niej cierpliwości. Ona pyta tak natrętnie, że ja tego nie wytrzymuję. Zełgałam.<br>- Co zełgałaś?<br>- Że mam być u adwokata o piątej, że muszę szukać w domu dokumentów, nie pamiętam dokładnie, zełgałam, co popadło.<br>- Ale dzięki niej masz z głowy dziennikarzy i wszelkie niedyskrecje. Ona pilnuje... To co? Jutro opuszczamy dom?<br>- Opuszczamy - zdecydowała stanowczo Zosia.<br>- Muszę być jutro w kasie chorych - westchnęła Alicja. - Muszę być u Jensa. Muszę zmienić olej w samochodzie. Muszę jechać do Viborg w sprawie tego jakiegoś podziału mienia. Chyba mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego