Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, urządzeniu domu, telewizji, paleniu papierosów
Rok powstania: 2001
na na moim placu miała stać szkoła.
Yhy.
No i co? Czy to było prawnie? Ja nic tam nie mogłem robić, tylko mogłem orać, kartofla najwyżej tam...
I do dzisiaj nie możesz robić.
Nie no dzisiaj mogę, bo zmienił się plan zagospodarowania.
A jak by się nie zmienił, to wiesz co powinno być? Urząd powinien ci zapłacić za ten plac.
Ano właśnie.
Kupić po prostu.
I dlatego ja wiem, czy to tak jest, że oni mi za tą drogę zapłacą? Zobacz, ile lat trzymali pod coś tam, bo to była taka rezerwa, no nie. A jak poszedłem do urzędu, żeby żeby się
na na moim placu miała stać szkoła.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Yhy.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;No i co? Czy to było prawnie? Ja nic tam nie mogłem robić, tylko mogłem orać, kartofla najwyżej tam...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;I do dzisiaj nie możesz robić.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Nie no dzisiaj mogę, bo zmienił się plan zagospodarowania.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;A jak by się nie zmienił, to wiesz co powinno być? Urząd powinien ci zapłacić za ten plac. &lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Ano właśnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Kupić po prostu.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;I dlatego ja wiem, czy to tak jest, że oni mi za &lt;orig reg="tę"&gt;tą&lt;/&gt; drogę zapłacą? Zobacz, ile lat trzymali pod coś tam, bo to była taka rezerwa, no nie. A jak poszedłem do urzędu, żeby żeby się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego