Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wyborcza
Nr: 6.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Tytuł: Gazeta Wyborcza
Nr: 6.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
o 1 pkt. proc. niektóre londyńskie banki znały decyzję Rady Polityki Pieniężnej. Nasi informatorzy twierdzą, że przeprowadzały one transakcje odmienne niż inne banki: skupywały polską walutę i papiery wartościowe.
Ujawnienie informacji o zmianie stawek stóp procentowych przed ich oficjalnym ogłoszeniem jest karalne. Ten, kto je posiada, może zarobić: wcześniej wie, co się stanie np. z kursem złotego.
Gdy Rada uznała, że prawdopodobnie nastąpił przeciek, zobowiązała 29 marca zarząd NBP, by sprawę przekazał prokuraturze. Wojciech Łączkowski z Rady wyjaśnia: - To było coś więcej niż spekulacja. Mieliśmy uzasadnione podejrzenie o popełnieniu przestępstwa.
Wniosek Rady jest tajny. Nie udało nam się potwierdzić, czy już dotarł do
Ujawnienie informacji o zmianie stawek stóp procentowych przed ich oficjalnym ogłoszeniem jest karalne. Ten, kto je posiada, może zarobić: wcześniej wie, co się stanie np. z kursem złotego.
Gdy Rada uznała, że prawdopodobnie nastąpił przeciek, zobowiązała 29 marca zarząd NBP, by sprawę przekazał prokuraturze. Wojciech Łączkowski z Rady wyjaśnia: - To było coś więcej niż spekulacja. Mieliśmy uzasadnione podejrzenie o popełnieniu przestępstwa.
Wniosek Rady jest tajny. Nie udało nam się potwierdzić, czy już dotarł do
o 1 pkt. proc. niektóre londyńskie banki znały decyzję <name type="org">Rady Polityki Pieniężnej</name>. Nasi informatorzy twierdzą, że przeprowadzały one transakcje odmienne niż inne banki: skupywały polską walutę i papiery wartościowe. <br><br>Ujawnienie informacji o zmianie stawek stóp procentowych przed ich oficjalnym ogłoszeniem jest karalne. Ten, kto je posiada, może zarobić: wcześniej wie, co się stanie np. z kursem złotego. <br><br>Gdy <name type="org">Rada</name> uznała, że prawdopodobnie nastąpił przeciek, zobowiązała 29 marca zarząd <name type="org">NBP</name>, by sprawę przekazał prokuraturze. <name type="person">Wojciech Łączkowski</name> z <name type="org">Rady</name> wyjaśnia: - To było coś więcej niż spekulacja. Mieliśmy uzasadnione podejrzenie o popełnieniu przestępstwa. <br><br>Wniosek <name type="org">Rady</name> jest tajny. Nie udało nam się potwierdzić, czy już dotarł do
