ich całkowite przeciwieństwo. W jaki sposób z amoralnego fundamentu powstał moralny ideał, który później w kulturze wykorzystali artyści, a w polityce ideolodzy. Przez chwilę sam próbowałem uwierzyć w zbójnicka mistykę, która wydawała się być najcenniejszą cząstką ludowej tradycji. Jak szydło z worka, wylazło natrętne pytanie - co tu jest prawdą, a co trzeba było zmistyfikować.<br><br>*<br><br>Cofnijmy się trochę w czasie. Jako mały chłopiec, wzruszałem się w mikulaskim muzeum historycznym, oglądając czapkę, opasek i ciupagę Janosika, które do dziś przechowywane są tam z wielkim pietyzmem w szklanej gablocie. Myślę, że pytanie, jakie zadałem wówczas pracownicy muzealnej - która dzwoniąc kluczami przestępowała niecierpliwie z nogi na