Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
ramiona lśniły w promieniach chylącego się słońca.
- Dlaczego się nie kąpiesz? - spytał.
- Bo nie lubię tłoku.
Roześmiał się.
- Rozumiem. Indywidualistka. A może po prostu nie umiesz pływać?
Chciała mu odpowiedzieć, ale nagle napotkała jego oczy. Miały taki niezwykły kolor. Były świetliście zielone.
- Masz zielone oczy - rzekła z nutą zdziwienia.
- To co z tego - wzruszył ramionami.
- Nazywają cię Czarny Jędrek, wiec myślałam, że oczy masz czarne.
- Raczej charakter!
Tym razem Zuzanna się roześmiała, jakoś tak radośnie, na całe gardło.
- To co, indywidualistka wejdzie do wody, czy jest ponad to?
- Wejdzie - odrzekła i zdjęła przez głowę sukienkę, pod którą miała kostium kąpielowy.
Uważała to za
ramiona lśniły w promieniach chylącego się słońca. <br>- Dlaczego się nie kąpiesz? - spytał. <br>- Bo nie lubię tłoku. <br>Roześmiał się. <br>- Rozumiem. Indywidualistka. A może po prostu nie umiesz pływać? <br>Chciała mu odpowiedzieć, ale nagle napotkała jego oczy. Miały taki niezwykły kolor. Były świetliście zielone. <br>- Masz zielone oczy - rzekła z nutą zdziwienia. <br>- To co z tego - wzruszył ramionami. <br>- Nazywają cię Czarny Jędrek, wiec myślałam, że oczy masz czarne. <br>- Raczej charakter! <br>Tym razem Zuzanna się roześmiała, jakoś tak radośnie, na całe gardło. <br>- To co, indywidualistka wejdzie do wody, czy jest ponad to? <br>- Wejdzie - odrzekła i zdjęła przez głowę sukienkę, pod którą miała kostium kąpielowy. <br>Uważała to za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego