Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
w nocy. W ciemności najdogodniejszy cel
stanowią świecące oczy. Jeśli trafisz niezawodnie między parę
błyszczących ślepiów, sprawa kończy się błyskawicznie.
- A jeśli się nie trafi?
- Wtedy budzi się człowiek na innym, lepszym świecie - odparł Smuga z
uśmiechem.
"Ależ ten bosman Nowicki zna dobrze pana Smugę! - pomyślał Tomek,
przypominając sobie wszystko, co skory do żartów marynarz opowiadał mu
w przypływie dobrego humoru o zdolnościach strzeleckich wielkiego
łowcy. - On naprawdę strzela tylko między oczy!"
Wolnym krokiem wracali do ryksz. Wilmowski uzgadniał z Anglikiem
przetransportowanie zwierząt na "Aligatora". Tomek idąc za nimi razem
ze Smugą znów zagadnął łowcę:
- Czy ten słoń i tygrys pochodzą
w nocy. W ciemności najdogodniejszy cel<br>stanowią świecące oczy. Jeśli trafisz niezawodnie między parę<br>błyszczących ślepiów, sprawa kończy się błyskawicznie.<br> - A jeśli się nie trafi?<br> - Wtedy budzi się człowiek na innym, lepszym świecie - odparł Smuga z<br>uśmiechem.<br> "Ależ ten bosman Nowicki zna dobrze pana Smugę! - pomyślał Tomek,<br>przypominając sobie wszystko, co skory do żartów marynarz opowiadał mu<br>w przypływie dobrego humoru o zdolnościach strzeleckich wielkiego<br>łowcy. - On naprawdę strzela tylko między oczy!"<br> Wolnym krokiem wracali do ryksz. Wilmowski uzgadniał z Anglikiem<br>przetransportowanie zwierząt na "Aligatora". Tomek idąc za nimi razem<br>ze Smugą znów zagadnął łowcę:<br> - Czy ten słoń i tygrys pochodzą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego