straciłem oko. I ja byłem wtedy jeszcze młody, i aeroplany były młode i nieposłuszne.<br> <page nr=137> Akurat przed pałacem, to jest królewskim szałasem Bum-Druma, była obszerna polanka. I teraz, już zupełnie nisko kołując nad lasem, aeroplan szukał tej polanki.<br>- Trochę na prawo! - woła Maciuś patrząc przez lunetę. - Za daleko, proszę się cofnąć.<br>Aeroplan zatoczył w powietrzu koło - znów było niedobrze.<br>- W lewo, mniejsze koło, dobrze.<br>- O, widzę, widzę, tak, to polanka, ale co to?<br>- W górę! - krzyknął Maciuś przerażony.<br>Znów wznieśli się wyżej, a do uszu ich dobiegł z dołu taki krzyk, jakby cały las wrzeszczał. Cała polanka przed królewskim namiotem pełna