Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
straciłem oko. I ja byłem wtedy jeszcze młody, i aeroplany były młode i nieposłuszne.
Akurat przed pałacem, to jest królewskim szałasem Bum-Druma, była obszerna polanka. I teraz, już zupełnie nisko kołując nad lasem, aeroplan szukał tej polanki.
- Trochę na prawo! - woła Maciuś patrząc przez lunetę. - Za daleko, proszę się cofnąć.
Aeroplan zatoczył w powietrzu koło - znów było niedobrze.
- W lewo, mniejsze koło, dobrze.
- O, widzę, widzę, tak, to polanka, ale co to?
- W górę! - krzyknął Maciuś przerażony.
Znów wznieśli się wyżej, a do uszu ich dobiegł z dołu taki krzyk, jakby cały las wrzeszczał. Cała polanka przed królewskim namiotem pełna
straciłem oko. I ja byłem wtedy jeszcze młody, i aeroplany były młode i nieposłuszne.<br> &lt;page nr=137&gt; Akurat przed pałacem, to jest królewskim szałasem Bum-Druma, była obszerna polanka. I teraz, już zupełnie nisko kołując nad lasem, aeroplan szukał tej polanki.<br>- Trochę na prawo! - woła Maciuś patrząc przez lunetę. - Za daleko, proszę się cofnąć.<br>Aeroplan zatoczył w powietrzu koło - znów było niedobrze.<br>- W lewo, mniejsze koło, dobrze.<br>- O, widzę, widzę, tak, to polanka, ale co to?<br>- W górę! - krzyknął Maciuś przerażony.<br>Znów wznieśli się wyżej, a do uszu ich dobiegł z dołu taki krzyk, jakby cały las wrzeszczał. Cała polanka przed królewskim namiotem pełna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego