Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
potrafi. Myślałem, że przewiezie mnie pan na drugą stronę ulicy i wysiadając umówię się z panem na następny dzień. Gdy zorientowałem się, że pan - z sobie wiadomych powodów - chce mnie obwieźć po Paryżu, nie posiadałem się z radości. Nic nie zaplanowałem na ten dzień i byłem zachwycony, że mi się coś podobnego przytrafia. Przy tym mówił pan tak ciekawie. Właśnie w ten sposób chciałem poznać Paryż. Żeby mi pan nie odmówił przyjazdu następnego dnia, powiedziałem szczerze, że jestem pana dłużnikiem. Co jest zresztą oczywistą prawdą, ponieważ za przewodnika tej klasy musiałbym zapłacić znacznie więcej. Bałem się, że pan może nie chcieć nazajutrz
potrafi. Myślałem, że przewiezie mnie pan na drugą stronę ulicy i wysiadając umówię się z panem na następny dzień. Gdy zorientowałem się, że pan - z sobie wiadomych powodów - chce mnie obwieźć po Paryżu, nie posiadałem się z radości. Nic nie zaplanowałem na ten dzień i byłem zachwycony, że mi się coś podobnego przytrafia. Przy tym mówił pan tak ciekawie. Właśnie w ten sposób chciałem poznać Paryż. Żeby mi pan nie odmówił przyjazdu następnego dnia, powiedziałem szczerze, że jestem pana dłużnikiem. Co jest zresztą oczywistą prawdą, ponieważ za przewodnika tej klasy musiałbym zapłacić znacznie więcej. Bałem się, że pan może nie chcieć nazajutrz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego