Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
wsi dowlokła się jeszcze parę ładnych kilometrów do lekarza, przyjmującego w innej wsi. A co dopiero mówić o powtórzeniu tej samej drogi już po wizycie jeszcze raz.
Moja desperacja wzmagała się z minuty na minutę. Autentycznie wymagałam doraźnej pomocy lekarza, a nie byłam w stanie się ruszyć. Wiedziałam, że muszę coś zrobić, ale nie potrafiłam skonkretyzować żadnego pomysłu. Moja głowa, jeśli pracowała, to w jakimś jakby oderwaniu od tej całej sytuacji. Coś tam w niej kołatało: rozgoryczenie, nieokreślone pretensje, bunt wobec ciała zniewolonego fizycznym bólem. Nie poddawała mi jednak żadnego wyjścia, sposobu. Czułam się bezwolna, bezsilna.
I gdy teraz wspominam tę moją
wsi dowlokła się jeszcze parę ładnych kilometrów do lekarza, przyjmującego w innej wsi. A co dopiero mówić o powtórzeniu tej samej drogi już po wizycie jeszcze raz. <br>Moja desperacja wzmagała się z minuty na minutę. Autentycznie wymagałam doraźnej pomocy lekarza, a nie byłam w stanie się ruszyć. Wiedziałam, że muszę coś zrobić, ale nie potrafiłam skonkretyzować żadnego pomysłu. Moja głowa, jeśli pracowała, to w jakimś jakby oderwaniu od tej całej sytuacji. Coś tam w niej kołatało: rozgoryczenie, nieokreślone pretensje, bunt wobec ciała zniewolonego fizycznym bólem. Nie poddawała mi jednak żadnego wyjścia, sposobu. Czułam się bezwolna, bezsilna. <br>I gdy teraz wspominam tę moją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego