Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura Niezależna
Nr: 36
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1971
Rok powstania: 1987
to od razu metafizyczny. Czy w obu wymiarach - śmierci prywatnej i śmierci społecznej? Non timemus mortem - nie ma u Mrożka lęku biologicznego, "naturalnego", jest oczywiście egzystencjalny i metafizyczny właśnie. Ale czy chodzi wyłącznie o śmierć Ambasadora? Jeszcze raz uprzytamniam symbolikę ostatniej sceny: Ambasador sobą broni dostępu do Człowieka. Obaj reprezentują coś, co nie mieści się w ramach systemu - jeden wiarę, a drugi przywiązanie do pewnych norm. Różnią się między sobą znacznie, teraz jednak są razem, co więcej, sceptyk broni żarliwca. Cóż więc się kończy?
Na dobrą sprawę wszystko, zginąć ma fundament pewnej kultury, której źródłem Europa. "Świat ten miał początek i
to od razu metafizyczny. Czy w obu wymiarach - śmierci prywatnej i śmierci społecznej? Non timemus mortem - nie ma u Mrożka lęku biologicznego, "naturalnego", jest oczywiście egzystencjalny i metafizyczny właśnie. Ale czy chodzi wyłącznie o śmierć Ambasadora? Jeszcze raz uprzytamniam symbolikę ostatniej sceny: Ambasador sobą broni dostępu do Człowieka. Obaj reprezentują coś, co nie mieści się w ramach systemu - jeden wiarę, a drugi przywiązanie do pewnych norm. Różnią się między sobą znacznie, teraz jednak są razem, co więcej, sceptyk broni &lt;page nr=30&gt; żarliwca. Cóż więc się kończy?<br> Na dobrą sprawę wszystko, zginąć ma fundament pewnej kultury, której źródłem Europa. "Świat ten miał początek i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego