nie pikało, ja jechałam bez pasów.</><br><who1> <gap> To mandat...</><br><who2>Nie, nie.</><br><who4>Tak.</><br><who2>Nie.</><br><who4>Tak.</><br><who2>Nie.</><br><who4>Tak.</><br><who2>Nie. Ja bym coś powiedziała.</><br><who4>Co? Że jesteś w ciąży?</><br><who2>Tak właśnie, albo coś innego, że...</><br><who1>No co...</><br><who2>Gnębią kobietę.</><br><who1>No <gap> </><br><who2>Położył ci się na kolana, Andrzej?</><br><who1>Znaczy nie próbował trochę, ale już <gap> </><br><who2>Ale on cuchnie, mu ten pysk.<br>- <gap> Każdemu jedzie, ale jego <orig>ufole</> nie atakują.</><br><who2><orig>ufole</>?</><br><who1><orig>ufole</>.</><br><who2>Masz ty ten język, Andrzej.</><br><who1>Ja mam język niewyparzony <gap> </><br><who2>Wspaniały, kurcze...</><br><who1>Jest to język czysto twórczy, kreatywny, bo tylko go obciąć.</><br><who2>Peep showy.</><br><who1> <gap> Ale jedną nockę, miałem, bo tam <gap> do tego pokoju, to nie wiedziałem jeszcze o tym