zauważyć mniej subtelnych sygnałów i nie powinnaś mieć o to do swojego faceta pretensji. Najlepsze będą więc słowa, którymi poprzesz reakcje swojego organizmu. I to najlepiej te o pozytywnym zabarwieniu emocjonalnym, bo jak facet kolejny raz usłyszy: "Nie tak, kochanie, odwrotnie, no nie, powinieneś robić to zupełnie inaczej", to będzie cud, jeśli nie zrzuci cię z łóżka i nie wyjdzie waląc drzwiami. Nie chcesz go przecież sfrustrować, tylko delikatnie nakierować na właściwe tory, prawda? <br>Nie wydawaj biuletynu informacyjnego typu: "Teraz moja łechtaczka nabrzmiewa, czuję, jak pulsuje we mnie ciepłe źródełko, poczułam dreszcz na kręgosłupie, przejedź teraz językiem od dołu do góry