Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
pokrowca dowiedziałam się w ciągu dziesięciu minut.
Paragon syknął zniecierpliwiony.
- Nie czaruj. Mów, czegoś się dowiedziała.
- Mam jeszcze ważniejsze wiadomości - droczyła się dziewczyna.
- No, mów! - zawołał Perełka, który przez cały czas z podziwem patrzył na dziewczynę.
- Phi... Na przykład, że tam mieszka artysta malarz...
-O tym już wróble na dachu ćwierkają! -przerwał jej Paragon. Ogarnął Jolę lekceważącym spojrzeniem i dorzucił: - Ty jesteś dla nas za słaba. To nie zabawa, to uczciwa robota.
Jola przestraszyła się. Wyrecytowała jak w szkole: - W brezentowym pokrowcu był składak. Paragon parsknął śmiechem.
- Widziałaś?
- Co miałam widzieć? - Ten składak.
- Wi... - zaczęła z tupetem Jola, ale w porę
pokrowca dowiedziałam się w ciągu dziesięciu minut.<br>Paragon syknął zniecierpliwiony.<br> - Nie czaruj. Mów, czegoś się dowiedziała.<br> - Mam jeszcze ważniejsze wiadomości - droczyła się dziewczyna.<br> - No, mów! - zawołał Perełka, który przez cały czas z podziwem patrzył na dziewczynę.<br> - Phi... Na przykład, że tam mieszka artysta malarz...<br> -O tym już wróble na dachu ćwierkają! -przerwał jej Paragon. Ogarnął Jolę lekceważącym spojrzeniem i dorzucił: - Ty jesteś dla nas za słaba. To nie zabawa, to uczciwa robota.<br>Jola przestraszyła się. Wyrecytowała jak w szkole: - W brezentowym pokrowcu był składak. Paragon parsknął śmiechem.<br> - Widziałaś?<br> - Co miałam widzieć? - Ten składak.<br> - Wi... - zaczęła z tupetem Jola, ale w porę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego