Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
czarno wyszedł do niego, w cylindrze i rękawiczkach, rękawiczki potem pod nogi mu cisnął. Elegancko, można powiedzieć, powiesił... Czytaj pan dalej.
Z dalszych wycinków wynikało, że ostatniej nocy Komisarz sporządził testament. Tu wszystko mniej więcej się zgadzało. Porozdawał kumplom pod różnymi przezwiskami pozdrowienia i przestrogi, jakimś braciom kapiszonom zapisał swe "cygarniczki, bursztynową i srebrną", jakiejś Szprotce - coś więcej, niby zabezpieczenie: "Niech Szprotka dobrze poszuka pod krzyżykiem za długim zianziajem, to będzie miała na dziecko"... I na samym końcu ofiarował "pani Szamotulskiej metr konopnej krawatki ode mnie za sześć lat komornego z tym, że połowę ma dać Szczęsnemu na szczęście".
- Co mu
czarno wyszedł do niego, w cylindrze i rękawiczkach, rękawiczki potem &lt;page nr=186&gt; pod nogi mu cisnął. Elegancko, można powiedzieć, powiesił... Czytaj pan dalej.<br>Z dalszych wycinków wynikało, że ostatniej nocy Komisarz sporządził testament. Tu wszystko mniej więcej się zgadzało. Porozdawał kumplom pod różnymi przezwiskami pozdrowienia i przestrogi, jakimś braciom kapiszonom zapisał swe "cygarniczki, bursztynową i srebrną", jakiejś Szprotce - coś więcej, niby zabezpieczenie: "Niech Szprotka dobrze poszuka pod krzyżykiem za długim zianziajem, to będzie miała na dziecko"... I na samym końcu ofiarował "pani Szamotulskiej metr konopnej krawatki ode mnie za sześć lat komornego z tym, że połowę ma dać Szczęsnemu na szczęście".<br>- Co mu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego