Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
wszystko rozparcelować. Znajdą się w końcu odważniejsi, a obrotność zmoże obawy przed duchami. I przywiązanie do dziedzica.
- On przecież nie żyje.
- Żyje żona, córka, syn wrócił z obozu. W najgorszym więc razie znajdą się wojskowi osadnicy, którzy nie mają pojęcia, kim był Maurycy. Wojna skończyła się. Żołnierze muszą wrócić do cywilnego życia. A pośród nich jest wielu, którzy nie mają dokąd wracać. Ani do kogo. Szkoda, że ci z Kalinowca tak się uparli. Wolałbym, żeby to oni tam zostali.
- I pan to mówi?
- Oczywiście. Zostałoby przynajmniej w rodzinie. Może to brzmi fałszywie, może śmiesznie. Ale to prawda. Tutaj od lat żyło
wszystko rozparcelować. Znajdą się w końcu odważniejsi, a obrotność zmoże obawy przed duchami. I przywiązanie do dziedzica.<br>- On przecież nie żyje.<br> - Żyje żona, córka, syn wrócił z obozu. W najgorszym więc razie znajdą się wojskowi osadnicy, którzy nie mają pojęcia, kim był Maurycy. Wojna skończyła się. Żołnierze muszą wrócić do cywilnego życia. A pośród nich jest wielu, którzy nie mają dokąd wracać. Ani do kogo. Szkoda, że ci z Kalinowca tak się uparli. Wolałbym, żeby to oni tam zostali.<br>- I pan to mówi?<br> - Oczywiście. Zostałoby przynajmniej w rodzinie. Może to brzmi fałszywie, może śmiesznie. Ale to prawda. Tutaj od lat żyło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego