Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 37 (2934)
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
przykład o tym, że z szabelką do ataku i nie kupą, ale w pojedynkę. I wtedy przy takim założeniu, zamiast zasady "nietykalności" arcydzieła, mamy przyzwolenie na sceniczny eksperyment. Nowi ludzi robią to, co stare, po nowemu. Młodzi reżyserzy oswajają problematykę klasycznych dramatów przez język, jakim o niej mówią: "Fredro jest czaderski" - deklarował swego czasu Grzegorz Jarzyna, mrugając do nastoletniej bądź studenckiej widowni - "pokażemy z jego pomocą różnym staruchom, że w teatrze najważniejsza jest forma". Kilka lat temu jego "Magnetyzm serc" po kilku pierwszych scenach odrzucał Fredrowską konwencję, a reżyser tłumaczył poezję autora "Ślubów panieńskich" na współczesne emocje. Jarzyna ciachał Fredrę nawet
przykład o tym, że z szabelką do ataku i nie kupą, ale w pojedynkę. I wtedy przy takim założeniu, zamiast zasady "nietykalności" arcydzieła, mamy przyzwolenie na sceniczny eksperyment. Nowi ludzi robią to, co stare, po nowemu. Młodzi reżyserzy oswajają problematykę klasycznych dramatów przez język, jakim o niej mówią: "<q>Fredro jest czaderski</>" - deklarował swego czasu Grzegorz Jarzyna, mrugając do nastoletniej bądź studenckiej widowni - "<q>pokażemy z jego pomocą różnym staruchom, że w teatrze najważniejsza jest forma</>". Kilka lat temu jego "Magnetyzm serc" po kilku pierwszych scenach odrzucał Fredrowską konwencję, a reżyser tłumaczył poezję autora "<name type="tit">Ślubów panieńskich</>" na współczesne emocje. Jarzyna ciachał Fredrę nawet
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego