Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
sprzyja pani wszelkie dobro! I niech wspomni pani czasem nadniemeńskie spacery - dodał jeszcze z westchnieniem - "te łodzie na jego błękitnych wodach, drzewa i kwiaty nadbrzeżne", a wśród nich "nas wszystkich, darzących Panią uczuciem prawdziwej przyjaźni"...

Jeszcze ostatnie uściski, westchnienia, spojrzenia, łzy, okrzyki pożegnania... W oczach Jadwigi pod mokrą zasłoną wzruszenia czai się radość: oto otwiera się nowy rozdział życia! Jaką wypełni go treścią?...

Wszystko przed nią - nieznane, niewiadome, ale nie odczuwa lęku, przeciwnie, ogarnia ją przyjemne podniecenie, przebija ono w tonie, choć słowa: "Będę bardzo tęsknić, ogromnie żal mi Was opuszczać", starają się zaprzeczać kipiącej w niej radości. Nazajutrz pani Eliza OrzeszkowałNahorska
sprzyja pani wszelkie dobro! I niech wspomni pani czasem nadniemeńskie spacery - dodał jeszcze z westchnieniem - "te łodzie na jego błękitnych wodach, drzewa i kwiaty nadbrzeżne", a wśród nich "nas wszystkich, darzących Panią uczuciem prawdziwej przyjaźni"...<br><br>Jeszcze ostatnie uściski, westchnienia, spojrzenia, łzy, okrzyki pożegnania... W oczach Jadwigi pod mokrą zasłoną wzruszenia czai się radość: oto otwiera się nowy rozdział życia! Jaką wypełni go treścią?...<br><br>Wszystko przed nią - nieznane, niewiadome, ale nie odczuwa lęku, przeciwnie, ogarnia ją przyjemne podniecenie, przebija ono w tonie, choć słowa: "Będę bardzo tęsknić, ogromnie żal mi Was opuszczać", starają się zaprzeczać kipiącej w niej radości. Nazajutrz pani Eliza OrzeszkowałNahorska
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego