Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 09.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
te rany są jak nałóg. Za każdym razem, kiedy jest mi źle, mam ochotę wziąć żyletkę. Powstrzymuje mnie Marcin, jedyny mężczyzna, które chce mi pomóc, choć nie zawsze mnie rozumie. Dzięki wam wiem, że istnieją poradnie, które mogą mi pomóc. Jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam

Czytelniczka



Czarownica współczesna

Jestem przykładem współczesnej czarownicy. Chociaż jestem dużo starsza niż na to wyglądam, chociaż jestem po rozwodzie i mam córeczkę, mam tyle siły i energii w sobie z mnóstwem pomysłów, że niejedna osoba mogłaby mi pozazdrościć - robię to, na co mam ochotę. Pracuję, uczę się, wychowuję dziecko, bawię się, tańczę, umawiam się z przyjaciółmi i
te rany są jak nałóg. Za każdym razem, kiedy jest mi źle, mam ochotę wziąć żyletkę. Powstrzymuje mnie Marcin, jedyny mężczyzna, które chce mi pomóc, choć nie zawsze mnie rozumie. Dzięki wam wiem, że istnieją poradnie, które mogą mi pomóc. Jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam<br><br> Czytelniczka&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Czarownica współczesna&lt;/&gt;<br><br>Jestem przykładem współczesnej czarownicy. Chociaż jestem dużo starsza niż na to wyglądam, chociaż jestem po rozwodzie i mam córeczkę, mam tyle siły i energii w sobie z mnóstwem pomysłów, że niejedna osoba mogłaby mi pozazdrościć - robię to, na co mam ochotę. Pracuję, uczę się, wychowuję dziecko, bawię się, tańczę, umawiam się z przyjaciółmi i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego