już mijał rok piętnasty,<br>więc z wolna się kończyły żarty,<br>toteż się Rurka wziął na serio<br>za dochodową grę w trzy karty.<br>Ta gra, powszechnie w świecie znana,<br>jest doskonała na <orig>pejzana</>,<br>bo pojąć on nie może nijak,<br>że go się w butlę tu nabija.<br>Ciągle się dziwi:Tfy! do czarta!<br>A dyć tu była inna karta!<br>Rurka więc wciąż pieniążki zgarniał,<br>rzecz jednak się skończyła marnie,<br>bo czy ruch jakiś zrobił błędny,<br>czy się zamyślił, dość że nagle<br>wypadł z rękawa as żołędny<br>i musiał szybko zwijać żagle.<br><br>Spalony już był biedny Rurka.<br>Usiedli w kącie więc podwórka<br>i, co