deliberacje. Bo a nuż coś w tym jest...<br>Moda na starzyznę Trudno nie zauważyć, że równocześnie występuje i drugie zjawisko, jakim jest rosnące zapotrzebowanie na nawiązywanie do tradycji historycznej poprzez zbieranie wytworów dawnej sztuki, wyposażanie wnętrz w antyki i stare obrazy. Jednym z częstych w historii paradoksów było, że w czasie, gdy głoszono pochwałę starości, nikt nie żywił specjalnego kultu dla zabytków. W dobie renesansu pieczołowicie zbierano pomniki kultury antycznej, ale już najpiękniejsze okazy sztuki średniowiecznej wyrzucano na śmietnik, palono i niszczono. Jeszcze w XVIII wieku przy urządzaniu nowych bibliotek stare księgozbiory, wśród których nie brakło inkunabułów, oddawano na makulaturę, a