Typ tekstu: Książka
Autor: Gomulicki Leon
Tytuł: Odwiedziny Galileusza
Rok: 1986
po operacji noc księżycowej pełni, kiedy posrebrzona tarcza stanęła w oknie zaplątana w gołych konarach szpitalnego ogrodu.
Jej idealnie geometryczną kolistość zoperowane oko odbierało jako zamazane widmo mgławicy, lecz sama okoliczność pełni sprzyjała podróżom w przeszłość. I to nie byle jakim podróżom, zwłaszcza w moim szczególnym wypadku. Kiedy miałem pokonać czasoprzestrzeń, aby znaleźć się w miejscu i czasie moich doznań chłopięcych.
Nie było to zwykłe podróżowanie w przestrzeni, na które wystarczy mieć czas o normalnym biegu w jednym, niezmiennym kierunku. Takiego czasu się nie pokonuje. Taki czas sam pokonuje nas, nie dając możliwości odwrotu. Inaczej z podróżowaniem w czasoprzestrzeni, kiedy ruch
po operacji noc księżycowej pełni, kiedy posrebrzona tarcza stanęła w oknie zaplątana w gołych konarach szpitalnego ogrodu.<br>&lt;page nr=5&gt; Jej idealnie geometryczną kolistość zoperowane oko odbierało jako zamazane widmo mgławicy, lecz sama okoliczność pełni sprzyjała podróżom w przeszłość. I to nie byle jakim podróżom, zwłaszcza w moim szczególnym wypadku. Kiedy miałem pokonać czasoprzestrzeń, aby znaleźć się w miejscu i czasie moich doznań chłopięcych.<br>Nie było to zwykłe podróżowanie w przestrzeni, na które wystarczy mieć czas o normalnym biegu w jednym, niezmiennym kierunku. Takiego czasu się nie pokonuje. Taki czas sam pokonuje nas, nie dając możliwości odwrotu. Inaczej z podróżowaniem w czasoprzestrzeni, kiedy ruch
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego