Typ tekstu: Książka
Autor: Danuta Błaszak
Tytuł: Karuzela ku słońcu
Rok: 2003
i...
Oszalała, czy co? Przecież nic mi się nie stało. Przy tym lesie było spokojnie. To przy niej są rotory. Czy ona tego nie widzi?
- Musisz wreszcie zrobić licencję - uparła się. - Już po sześciu dniach kursu powinnaś zdać egzamin. A ty latasz prawie pół roku i ciągle masz problemy...
I czepiała się teraz dosłownie wszystkiego. Że poleciałam trochę bardziej w lewo, że wylądowałam nie w tym miejscu, w którym mi kazała.
Nie wiem, o co jej chodzi. Czuję się już zupełnie samodzielna. Wisienka może sobie być moją przyjaciółką, ale nie będzie mi rozkazywać, w którym miejscu mam wylądować. Poza tym jej chyba
i...<br>Oszalała, czy co? Przecież nic mi się nie stało. Przy tym lesie było spokojnie. To przy niej są rotory. Czy ona tego nie widzi?<br>- Musisz wreszcie zrobić licencję - uparła się. - Już po sześciu dniach kursu powinnaś zdać egzamin. A ty latasz prawie pół roku i ciągle masz problemy...<br>I czepiała się teraz dosłownie wszystkiego. Że poleciałam trochę bardziej w lewo, że wylądowałam nie w tym miejscu, w którym mi kazała.<br>Nie wiem, o co jej chodzi. Czuję się już zupełnie samodzielna. Wisienka może sobie być moją przyjaciółką, ale nie będzie mi rozkazywać, w którym miejscu mam wylądować. Poza tym jej chyba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego